Zabawy matematyczne
Tymczasem na stoliku obok trwały zabawy matematyczne. Zaczęliśmy od prezentacji cyfr od 1 do 6. Pierwszym zadaniem Franka i Jagody było przeliczenie i ułożenie odpowiedniej ilości liczmanów przy każdej z cyfr. Zadanie wykonali bezbłędnie! Dlatego następne było już trochę trudniejsze. Kiedy dzieci zamknęły oczy, pozmieniałam przyporządkowane cyfry tak, aby ich znak nie zgadzał się z ułożoną obok ilością liczmanów. Po odsłonięciu oczu dzieci musiały dostrzec mojego „psikusa” i naprawić go porządkując liczmany. Zwróciliśmy uwagę na fakt, że każda z cyfr narysowana na kratkach pastelami ma inny kolor. Kiedy dzieci obrysowały kształt cyfry paluszkiem, mogliśmy sprawdzić m.in. nacisk paluszka przy rysowaniu, ponieważ po każdym napisaniu cyfry, opuszek palca nabierał koloru danej cyfry! Taki rezultat okazał się bardzo zabawnym zjawiskiem dla małych matematyków. Teraz nadszedł czas na napisanie cyfry palcem na tacy z piaskiem. To dopiero była frajda zobaczyć własnoręcznie napisaną cyfrę. „Piaskowe pisanie” skusiło także Karola i Zuzię, którzy postanowili spróbować swoich sił w pisaniu cyfr.
Wioletta Przychodzeń