Zabawy na śniegu
W końcu spadł śnieg... wszędzie leżał i do tego bardzo dobrze się lepił. Najwięcej radości sprawiły nam zabawy, gdy rzucaliśmy śnieżkami w panią Kasię :)) było rewelacyjnie :))) Bawiliśmy się równie doskonale robiąc bałwany. Jaś zrobił ogromną kulę ze śniegu, taką ciężką, że wszyscy mieli problem z przeniesieniem jej. To była pierwsza kula dla naszego bałwanka. Każdy chciał mieć swój udział w tej zabawie, dlatego wszyscy robiliśmy kule. Wiktor dzielnie pomagał przy każdej następnej. Oczy i guziki dla naszych bałwanków zrobiliśmy z gródek ziemi oraz kwiatów rozchodnika okazałego. Nie zabrakło również miotły:) Udało nam się zrobić całą rodzinę bałwanków.
Katarzyna Gryczewska