Biedroneczki są w kropeczki
Po raz kolejny przekonaliśmy się o tym, iż uwielbiany przez nas plac zabaw zamieszkuje wiele ciekawych stworzeń. Tym razem oczarowała nas malutka maszerująca biedronka, którą znaleźli Bartuś z Maćkiem. Od razu zbiegła się gromadka małych przyrodników, żeby przyjrzeć się jej dokładnie. Ciekawość wzięła górę! Zaczęły padać przeróżne pytania… Ile ma kropek? Jakie lubi smakołyki? Czy wszystkie biedronki są czerwone? Dlatego też, zaprosiliśmy małego gościa do progów naszej sali żeby go poobserwować. Ze zdobytych wcześniej doświadczeń ze ślimakiem, wiedzieliśmy już jak przygotować tymczasowe mieszkanko dla naszego owada. Następnego dnia udzieliliśmy odpowiedzi na nasze pytania i udaliśmy się na spacer w poszukiwaniu dla niego pokarmu. Mszyce nie trudno było znaleźć. Na liściach czereśni znaleźliśmy ich wiele. Kwintesencją naszego spotkania z tym stworzeniem było wykonanie pięknych biedronek, które możemy podziwiać w naszej szatni.
Małgorzata Kalicka