Nasze zmysły
Realizując tematykę Oto ja zaczęliśmy zabawę z naszymi zmysłami. Zdjęcia nie są w stanie oddać tego wszystkiego, czego tego dnia doświadczyły nasze zmysły. Wielokrotnie przekonywaliśmy się, jak świetnie wzajemnie się uzupełniają. Zabawy nasze rozpoczęliśmy pogawędką na temat części ciała odbierających poszczególne bodźce. Następnie zaczęły się doświadczenia… Ochotnicy mogli przekonać się ilu zmysłów potrzebują do rozwiązania poszczególnych zagadek np. rozróżnienie soli od cukru. Z zawiązanymi oczami Nicola odgadywała zapach perfum, Maciek poprzez smak i zapach rozpoznał cytrynę. Maja i Szymek po dotyku odgadli szczotkę do włosów i pióro. Zosia skorzystała ze zmysłu słuchu i bez problemu rozpoznała grzechotkę. Bartek rozpoznał czosnek po zapachu a Patryk pestki dzięki wzrokowi. Kulminacją naszych zabaw było odgadnięcie tajemniczego przedmiotu na dłoni. Poprzez słuch, węch, dotyk nikt nie był w stanie odgadnąć, co trzyma w ręku. Po włożeniu do ust, już każdy bez problemu stwierdził, że tajemniczym przedmiotem okazał się winogron. Tego dnia nasze zmysły doznały ogromu wrażeń.
Małgorzata Kalicka